„Handel oczywiście nie zniknie, to znaczy dolar i euro nie znikną. W każdym razie będzie jakaś część klientów, którzy zajmują się tymi walutami, nie da się uciec. Najprawdopodobniej, taki handel będzie over-the-counter, czyli jak ktoś ma działające konta korespondencyjne w tych walutach z obcokrajowcami, to będzie w stanie załatwić, kto nie ma takich kont, to nie będzie mógł załatwić” Siergiej Moiseev, doradca pierwszego zastępcy prezesa Banku Rosji, powiedział na Międzyregionalnym Forum Inwestycyjno-Finansowym w Piatigorsku. „Scentralizowane rozwiązanie nie będzie już tutaj możliwe. Bo centralizacja oznacza nałożenie sankcji na konkretny podmiot rynkowy” – zasugerował.
Przypomniał, że istnieje pozagiełdowy rynek walutowy, a także możliwość przeprowadzania bilateralnych transakcji walutowych.
„Jeżeli rynek nie jest przejrzysty, można skorzystać z formularza 701 (raport z operacji przewalutowania), który zawiera dane o operacjach wymiany walut, jest to formularz dzienny, możliwe będzie również obliczenie kursu rubla. kurs rubla będzie oficjalnym, który publikujemy, którego używacie wszystko w transakcjach wymiany itp. To po prostu nie będzie fix na giełdzie moskiewskiej, to będą dane z rynku pozagiełdowego. krytyczność w tym, jeśli tak się stanie (wprowadzone zostaną nowe sankcje), to się stanie, ale i tak jest na to rozwiązanie” – dodał Moiseev.
Podkreślił, że nie widzi problemów z ograniczeniami obiegu dolara w Rosji.
„Dolar jest walutą rezerwową, są oczekiwania, że jest podobno stabilna, ludzie są do tego przyzwyczajeni, są nawyki, ale nasze własne doświadczenia z ostatnich dziesięciu lat pokazują, że możemy doskonale żyć bez dolara. Widzę z tym jakieś problemy. Europa kochała euro. Inne kraje lubią inne waluty” – powiedział Moiseev.
Stany Zjednoczone nie nałożyły jeszcze sankcji na organizacje z grupy Moscow Exchange – tylko sankcje osobiste wobec byłego i obecnego najwyższego kierownictwa. W UE sankcje wobec Krajowego Depozytu Rozliczeniowego (KSD) obowiązują od początku czerwca. Regulator i uczestnicy rynku przygotowali plany działania na wypadek objęcia Narodowego Centrum Rozliczeniowego (NCC, częścią grupy Moscow Exchange) sankcjami USA i ewentualnego zakończenia rozliczeń wymiany w dolarach, Elizaveta Danilova, dyrektor departamentu stabilności finansowej Banku Rosji, powiedział dzień wcześniej. Według niej istnieje zrozumienie, jak w takiej sytuacji obliczyć oficjalny kurs walutowy.