Ceny konsumpcyjne w USA wzrosły w czerwcu o 9,1%, największy roczny wzrost od ponad czterech dekad przy uparcie wysokich kosztach benzyny, żywności i czynszu, co umacnia argumenty za kolejną podwyżką stóp procentowych o 75 punktów bazowych przez Rezerwę Federalną w tym miesiącu.

Większy niż oczekiwano wzrost rocznego wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych, zgłoszony przez Departament Pracy w środę , odzwierciedlał również wyższe ceny opieki zdrowotnej, pojazdów silnikowych, odzieży oraz mebli domowych. W ujęciu miesięcznym wskaźnik CPI wzrósł najbardziej od prawie 17 lat.

Dane inflacyjne podążały za silniejszym niż oczekiwano wzrostem liczby miejsc pracy w czerwcu i sugerowały, że agresywna polityka monetarna Fed nie poczyniła dotychczas niewielkich postępów w ochładzaniu popytu krajowego i sprowadzaniu inflacji do celu na poziomie 2%.

Chociaż jest to problem globalny, wysoka inflacja stanowi polityczne ryzyko dla prezydenta USA Joe Bidena i jego Partii Demokratycznej zmierzających do wyborów do Kongresu w listopadzie.

„Pomimo najlepszych intencji Fed wydaje się, że gospodarka przechodzi w reżim wyższej inflacji”, powiedział Christopher Rupkey, główny ekonomista FWDBONDS w Nowym Jorku. „Fed jest jeszcze bardziej w tyle po dzisiejszym skwierczącym raporcie”.

Indeks cen towarów i usług konsumpcyjnych wzrósł w ubiegłym miesiącu o 1,3%, największy miesięczny wzrost od września 2005, po wzroście o 1,0% w maju. Wzrost cen energii o 7,5% odpowiadał za blisko połowę wzrostu CPI. Ceny benzyny wzrosły o 11,2% po odbiciu o 4,1% w maju.

Ceny gazu ziemnego wzrosły o 8,2%, najbardziej od października 2005 r., podczas gdy koszt energii elektrycznej wzrósł o 1,7%. Ceny żywności wzrosły o 1,0%. Koszt żywności spożywanej w domu wzrósł o 1,0%, odnotowując szósty z rzędu miesięczny wzrost o co najmniej 1,0%.

W ciągu 12 miesięcy do czerwca wskaźnik CPI wzrósł o 9,1%. Był to największy wzrost od listopada 1981 r., po wzroście o 8,6% w maju. Ekonomiści ankietowani przez Reuters prognozowali, że CPI wzrośnie o 1,1% i przyspieszy o 8,8% rok do roku. Ceny konsumpcyjne rosną, napędzane przez splątane globalne łańcuchy dostaw i ogromne bodźce fiskalne ze strony rządów na początku pandemii COVID-19.

Sytuację pogorszyła tocząca się na Ukrainie wojna, która spowodowała gwałtowny wzrost światowych cen żywności i paliw.

Bank Kanady w środę ogłosił podwyżkę o cały punkt procentowy swojej stopy procentowej, co jest bardzo dużą podwyżką ostatnio obserwowaną w 1998 roku.

Ceny benzyny w USA osiągnęły rekordowy poziom w czerwcu, średnio powyżej 5 USD za galon, według danych grupy AAA zajmującej się rzecznictwem kierowców. Od tego czasu spadły od szczytu z zeszłego miesiąca i w środę wynosiły średnio 4,631 USD za galon, co może zmniejszyć presję wywieraną na konsumentów.

Akcje amerykańskie otworzyły się poniżej. Dolar wzrósł w stosunku do koszyka walut. Ceny amerykańskich obligacji skarbowych spadły.

PODSTAWOWA INFLACJA
Rząd poinformował w zeszły piątek, że gospodarka stworzyła w czerwcu 372 000 miejsc pracy, a szersza miara bezrobocia spadła do rekordowo niskiego poziomu.

Na ciasnotę rynku pracy wskazuje również fakt, że pod koniec maja na każdego bezrobotnego przypadały prawie dwa miejsca pracy. Rynki finansowe w przeważającej mierze oczekują, że amerykański bank centralny podniesie swoją stopę procentową o 75 punktów bazowych na posiedzeniu w dniach 26-27 lipca. Od marca Fed podwyższył stopę overnight o 150 punktów bazowych.

Roczne ceny żywności rosną w najszybszym tempie od lutego 1981 r., a ceny energii odnotowały największy skok od ponad 42 lat.

Istniała nadzieja, że ​​przesunięcie wydatków z towarów na usługi pomoże schłodzić inflację. Jednak bardzo napięty rynek pracy podnosi płace, przyczyniając się do wyższych cen usług.

U podstaw presji inflacyjnej pozostawała w ubiegłym miesiącu silna. Wyłączając zmienne składniki żywności i energii, CPI wzrósł w czerwcu o 0,7% po wzroście o 0,6% w maju. Tak zwany bazowy CPI został wzmocniony przez koszty czynszu, które wzrosły o 0,8%, największy miesięczny wzrost od kwietnia 1986 roku.

Ceny nowych pojazdów utrzymały trend wzrostowy, podobnie jak ceny używanych samochodów osobowych i ciężarowych. Koszty utrzymania i napraw pojazdów mechanicznych wzrosły o 2,0%, najbardziej od września 1974 r. Koszty opieki zdrowotnej wzrosły o 0,7%, przy rekordowym wzroście kosztów usług stomatologicznych. Cena odzieży wzrosła o 0,8%, mimo że detaliści twierdzą, że będą musieli oferować zniżki z powodu nadmiernych zapasów.

Bazowy CPI wzrósł o 5,9% w ciągu 12 miesięcy do czerwca. To nastąpiło po 6,0% wzroście w ciągu 12 miesięcy do maja. Wysoka inflacja i rosnące koszty kredytu podsycają obawy o recesję na początku przyszłego roku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.